W bieżącym roku szkolnym sejm postanowił wprowadzić zakaz sprzedaży w szkolnych sklepikach żywności typu fast food, napojów gazowanych i słodyczy. Nowelizacja ustawy została podpisana przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego 17 grudnia ubiegłego roku. Przewidziane są bardzo wysokie kary za złamanie nowych przepisów. Dyrektor szkoły może rozwiązać umowę z właścicielem sklepiku oraz może być nałożona wysoka kara na ajenta.
Nowelizacja została zatwierdzona aż przez 426 posłów, jednak nie wszystkim obywatelom przypadła do gustu. Wiele osób uważa, że zakazane w szkołach produkty, dzieci i tak będą kupować poza terenem szkoły, co narazi je na niebezpieczeństwo związane z koniecznością wyjścia na ulicę. Dyrekcje szkoły obawiają się, że stołówki nie będą w stanie przestawić się na gotowanie zdrowych posiłków. Szefowa Ministerstwa Edukacji Narodowej Kluzik-Rostkowska odpiera te argumenty, twierdząc, że catering, który jest niezdrowy, można zmienić na inny.
Przyczyną wszelkich zmian wprowadzonych przez sejm jest obawa o zdrowie dzieci, ponieważ spożywanie tzw.” śmieciowego jedzenia” może przyczynić się do występowania przewlekłych chorób.
Najgroźniejsze z nich to: cukrzyca, nowotwory, otyłość. UNICEF prezentuje dość niepokojące dane. Od 2002roku do 2012r. odsetek dzieci mających nadwagę wzrósł z 7% do 17%.Natomiast Instytut Żywności i Żywienia podaje, że ten odsetek wynosi od 22% do 32%.
Rajewska Aleksandra kl. IIb
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie