Reklama

KATARZYNA LEWOCKA - PIERWSZA EMANCYPANTKA NA ZIEMI CZERWIŃSKIEJ

Bardzo cieszy nas Państwa reakcja na poprzedni artykuł. Jest ona dla nas sygnałem, że znaleźliśmy czytelników chcących poznawać dzieje naszej Gminy i związanych z nią osób. Stare łacińskie przysłowie mówi: Pacta sunt servanda (umów należy dotrzymywać). Skoro więc przy okazji poprzedniej publikacji obiecaliśmy naszym czytelnikom, że przybliżymy postać Katarzyny Lewcockiej, z przyjemnością spełnimy teraz tę obietnicę.

Żona Onufrego Lewockiego - Katarzyna z Lipińskich, córka Stanisława Lipińskiego i Marii z Oleśnickich urodziła się w Zalewie na Litwie 2.X.1799. Została bardzo wcześnie osierocona przez rodziców. Krótki czas przebywała w Warszawie u Anny Sapieżyny, następnie zaś w domu stryja - Józefa Lipińskiego. Józef Lipiński miał rozległe znajomości wśród arystokracji, a także intelektualistów polskiego oświecenia. Przyjaźnił się na przykład ze Stanisławem Kostką Potockim, ówczesnym ministrem oświaty. Stryj Katarzyny Lewockiej również działał na polu oświaty. Przez wiele lat pełnił funkcję generalnego wizytatora szkół w Królestwie (później tę samą funkcję piastował także mąż Katarzyny Lewockiej, Onufry) Stanisław Lipiński był także sekretarzem Izby Edukacyjnej; nic więc dziwnego, że wychowując się w takim domu Katarzyna Lewocka odebrała staranne wykształcenie. Na jej rozwój intelektualny istotny wpływ wywarło środowisko, w jakim obracała się przebywając w domu stryja. Poznała tam między innymi: Stanisława Staszica, Stanisława Potockiego, przyjaźniła się z Antonim Edwardem Odyńcem, Gryzeldą z Zamoyskich, Działyńską i Klementyną Hofmanową. W 1822 r. wyszła za mąż za Onufrego Lewockiego. Małżeństwo doczekało się dwójki dzieci: Syna Józefa - późniejszego dziedzica Chociszewa i córki Heleny Łępińskiej. Podobnie jak mąż - Katarzyna Lewocka brała czynny udział w życiu społecznym i towarzyskim. Należała do Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności Patriotycznej. Z działalności w tej organizacji nie wycofała się nawet po upadku Powstania Listopadowego, kontynuując swoją patriotyczną aktywność w konspiracji.

Przejawem aktywności Katarzyny Lewockiej na polu społecznym i kulturalnym było założenie przez nią w roku 1833 salonu artstyczno-literackiego, w którym spotykali się w każdy piątek literaci, muzycy, działacze społeczni i kulturalni. Katarzyna Lewocka otwierając swój salon czerpała ze wzorów francuskich. Pierwsza siedziba salonu literackiego znajdowała się w warszawskim mieszkaniu Państwa Lewockich w Pałacu Kazimierzowskim, na drugim piętrze w prawej oficynie.

Gośćmi salonu Lewockiej byli między innymi Stefan Witwicki, za pośrednictwem którego Lewocka poznała Chopina, siostry wielkiego kompozytora: Ludwika Jędrzejewiczowa i Izabela Barcińska. U Lewockiej bywali także Kazimierz Brodziński, Stanisław Jachowicz, Cyprian Ludwik Norwidowie, January Suchodolski, czy Edward Dembowski. Stałym zajęciem gości salonu Katarzyny Lewockiej była lektura utworów romantyków emigracyjnych i krajowych, a także dyskusje na temat bieżących wydarzeń politycznych. O gospodyni mówiło się, że miała dar włączania do rozmowy największych nawet milczków, jeśli mogli oni ożywić atmosferę, wnieść do toczącego się dialogu nowy element. Lewocka starała się również zapraszać do swojego salonu specjalistów z różnych dziedzin, którzy w każdej chwili mogli obiektywnie rozstrzygnąć salonowy spór. W źródłach znaleźć można następujący opis salonu literackiego Katarzyny Lewockiej i goszczących w nim osób: „Obok przedstawicieli arystokracji, pań elegantek z wielkiego świata, z którymi łączyły gospodynię dawne stosunki, spotkałbyś literatów, poetów, skromniej zasługi profesorów, czasami artystów i cały zastęp młodych ludzi dobijających się sławy i uznania. Zebrania te dowodziły, że aby przepełnić swoje salony sobie przychylnymi, bawiącymi się dobrze, nie potrzeba ani obszernych apartamentów, ani ciężkich portier i złoceń dokoła, ale jedynie sercem wylanej dla przybyłych gospodyni, jaką umiała być pani Lewocka [...] Nie znała żadnych różnic między gośćmi; każdy co próg jej Sali przestąpił przyjmowany był z równą życzliwością, uprzejmością, a jeśli jakie były wyróżnienia, to chyba dla wieku i zasługi”. Powyższy cytat zawiera ogólną charakterystykę salonu Lewockiej. Podobne spostrzeżenia zachowały się we wspomnieniach poszczególnych gości Państwa Lewockich. Za przykład może tu posłużyć fragment pamiętnika Gabrieli z Güntherów Puzyniny, młodej pisarki. Są w nim opisane subiektywne wrażenia Puzyniny z wizyty w salonie literackim: „Nadszedł tedy ów piątek[…] Z bijącym sercem weszłam po schodach pawilonu Kazimierzowskiego pałacu. Przy drzwiach salonu powitała nas poważna postać gospodarza domu znanego w świecie uczonym. Pani Lewocka, mile uśmiechnięta powiodła mnie do koła pań kilku. […] Całe to grono nader uprzejmym wyrazem młodą powitało i w jednej oswoiły i przyswoiły mnie chwili”. Należy wspomnieć, że sama Pani Lewocka również próbowała swoich sił na niwie literackiej. Debiutowała w 1829 r. przekładem powieści W. Hugo pt. "Buk Jargal" albo "Powstanie na San Domingo". Pisała również powieści i opowiadania dla młodzieży, dla ludu i sfer rzemieślniczych. Między innymi: „Powiastki dla dzieci z prawdziwych wydarzeń” (1837), „Powieść starego sługi dla swoich kolegów” (1840), czy „Bal w resursie i dworek na Topielu”.

Katarzyna Lewocka współpracowała również z wieloma czasopismami, a jej twórczość cieszyła się dużą popularnością nie tylko w Królestwie Polskim, ale także w Poznańskim i na Śląsku. Redagowała pierwsze kobiece pismo “Pierwiosnek”. Oto, co mówią na temat charakteru gospodyni salonu przekazy pamiętnikarskie: Żywa, rozumna, dowcipna, oczytana, znająca społeczeństwo ludzkie, ich potrzeby i braki. w 1854 roku Lewocka postanowiła na rok zamknąć swój salon. Decyzja ta była spowodowana faktem, że w tym właśnie roku zmarł Onufry Lewocki. Po rocznej żałobie, salon Katarzyny Lewockiej został ponownie otwarty. Tym razem mieścił się przy ulicy Królewskiej w Warszawie. Wraz ze zmianą adresu salonu, zmienił się również jego skład osobowy. Teraz w salonie Lewockiej zbierały się głównie kobiety, przyjaciółki gospodyni z Towarzystwa Dobroczynności. Po tragicznej śmierci syna - Józefa, w roku 1864 Katarzyna Lewocka postanowiła wycofać się z życia towarzyskiego i zamknęła swój salon. Ostatnie lata życia spędziła pod opieką córki i synowej w Warszawie. Zmarła 23 II 1890. We wspomnieniu pośmiertnym w „Kłosach” nazwana była „ słodką, zacną, rozumną kobietą. Podkreślano jej inteligencję, szlachetny charakter, dobroć, przyjaźń. Oto fragment wyżej wspomnianego artkułu: „Dzięki swym licznym stosunkom była w możliwości wielu oddać przysługi a czyniła to z prostotą i wdziękiem serca, które własne szczęście znajduje w przysłużeniu się innym. […] Pisała rzeczy oryginalne, tłumaczyła dzieła obce. Była to wówczas wielka zasługa. Ażeby to zrozumieć pamiętać trzeba, iż kiedy to czyniła, całe wykształcenie było francuskie, [….] bo ubóstwo utworów swojskich było wielkie”.

Katarzyna Lewocka była pierwszą emancypantką w naszej gminie. Jej postawa życiowa nosi znamiona troski o dobro kraju. Jednak o kraj, o jego tożsamość walczyć można nie tylko z bronią w ręku, lecz także dbając o zachowanie ojczystej kultury i języka. Tak właśnie czyniła bohaterka niniejszej publikacji. W naszej ocenie właśnie za propagowanie słowa pisanego po polsku należy się Katarzynie Lewockiej szacunek.

Zachęcamy do śledzenia naszego facebookowego profilu. W niedalekiej przyszłości ukażą się kolejne publikacje poświęcone dziejom Czerwińska i jego okolic.

Tekst i opracowanie zdjęć:
Dariusz Umięcki
Marcin Kamiński
Elżbieta Jaworska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo e-Wyszogrod.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do