Reklama

HURAGAN BODZANÓW - Stoczniowiec Płock 2:4 (2:1)

KS Huragan Bodzanów
25/10/2015 00:16

gole: Gabriel Łątka 11', samobójczy 18' - Patryk Gałamaga 45' +1, Igor Kopeć 58', Krystian Skierkowski 81, Michał Kacprzycki 86

Powoli taka sytuacja staje się normalnością. To już drugi mecz w tej rundzie, w którym mimo prowadzenia 2:0 nie udaje się dowieźć zwycięstwa do końca i dodatkowo nie zdobywa się ani jednego punktu.
Dwa szybko strzelone gole, podobnie jak podczas derbowego pojedynku w Wyszogrodzie uśpiły bodzanowskich zawodników. Pomysłu na grę wystarczyło do końca pierwszej połowy - wtedy jeszcze się coś działo i można było śmiało myśleć o pozytywnym zakończeniu tego meczu.
Niestety gol "do szatni" uskrzydlił rywala, który na drugie czterdzieści pięć minut wyszedł mocno umotywowany. Szybko doprowadził do wyrównania, a w dalszej części spotkania starał się kontrolować sytuację na boisku i przeciwstawić się chaosowi, który zapanował w szeregach bodzanowskiej ekipy.
Dwa, decydujące o losach tej konfrontacji gole padły w ostatnich minutach. Najpierw pewny strzał z rzutu wolnego, a później wzorowo przeprowadzony kontratak po jednym z wielu błędów w środku pola... i kolejna porażka stała się faktem.
Szkoda wyniku, szkoda prowadzenia z dwubramkową przewagą - niestety, jeśli nie strzela się więcej goli od rywala, meczu wygrać nie można.
Przed młodym zespołem Huraganu jeszcze sporo pracy przede wszystkim nad zrozumieniem w drużynie i dokładnością.
Warto też zapamiętać, że prowadzenie 2:0 nie oznacza jeszcze zwycięstwa w meczu.
Głowy do góry! Przed Huraganem jeszcze sporo następnych spotkań.

KS Huragan

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo e-Wyszogrod.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do