Reklama

Martwy noworodek w szafie.

13

godz: 00:00

16-latka z Bydgoszczy, w szafie przez dwa tygodnie trzymała swoje martwe dziecko .Możliwe że  nie poniesie żadnej odpowiedzialności karnej. Mogą jej też uniknąć  rodzice dziewczyny, którzy wypadli wiarygodnie w zeznaniach, zapewniając, że o ciąży nic nie wiedzieli i że nie są odpowiedzialni za to co zrobiła ich córka . Młoda Bydgoszczanka została matką pod koniec kwietnia tego roku.Jak  twierdzi, noworodek był martwy już po porodzie i dlatego zawinęła go w folięi schowała do plecaka który ukryła w szafie. 

Sprawa wyszła na jaw dopiero wczoraj. Prokuratora mogła zajmować się sprawą  tylko przez kilkanaście godzin. Potem musiała przekazać dowody sądowi rodzinnemu. Który będzie prowadził dalsze postępowanie i nadzorował czynności policjantów.

Stało się tak dlatego,ponieważ ,w Polsce odpowiedzialność karną można ponosić po ukończeniu 17 roku życia. Dziewczyna jeszcze nie ma 17 lat, skończy je  dopiero za pięć dni. W przypadku gdyby je miała usłyszałaby już zarzuty choćby nawet za samo zbezczeszczenie zwłok. Jednak w jej przypadku nie zaszły jak dotąd przesłanki uprawniające do traktowania jej w tej sprawie jak dorosłą.

- Prokurator przeprowadził tylko wstępne czynności w tej sprawie - Po zorientowaniu się, że nie zachodzi w tej chwili kwalifikacja uzasadniająca prowadzenie postępowania wobec tej dziewczyny jak wobec osoby dorosłej oraz że żadne inne dorosłe osoby nie są w na tym etapie podejrzane o popełnienie przestępstwa, wczoraj popołudniu sprawę przekazano do wydziału rodzinnego i nieletnich Sądu Rejonowego w Bydgoszczy. Dopiero tam mogą zostać wdrożone odpowiednie środki wobec nieletniej sprawczyni czynu karalnego.

Nastolatka wskazała ojca dziecka. Nie jest on o  nic podejrzany jak również rodzice dziewczyny z którymi mieszkała. To oni powiadomili śledczych, gdy dowiedzieli się o schowanym w szafie wnuku. Jak wynika z składanych przez nich zeznań, nie mieli nawet pojęcia o ciąży swojej córki.

- Byli autentycznie zdezorientowani tą sytuacją. Żadne wstępne okoliczności nie wskazują na to, żeby mieli jakąkolwiek świadomość tego, co się stało. 

Ciąża była donoszona i nie występowały żadne komplikacje. Według wstępnych ustaleń trwała 9 miesięcy. Nastolatka przebywa obecnie w Policyjnej Izbie Dziecka .

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo e-Wyszogrod.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do