
Tomasz Stupnowicz wytrwały walczy dalej o soje prawa. Proszę zainteresujcie się jego sprawą. Paweł Kłobukowski
Zwracam się do Was z prośbą o wsparcie mojej walki - skierowanej nie tylko na wygranie mojego procesu, ale także w celu zobligowania Rządzących do gruntownej reformy polskiego sądownictwa!
Mam nadzieję, że Akcja MARTWY OBYWATEL stanie się narzędziem do pomagania innym poszkodowanym przez sądy i urzędy.
Moi kontrahenci nie zapłacili wynagrodzenia należnego mi za 4-letni kontrakt wynegocjowany i zawarty za pośrednictwem mojej firmy, jednocześnie dopuszczając się zmowy biznesowej - dzieląc między siebie należne mi wynagrodzenie.
Perfidia ich działania była tak wielka, że w miejsce zapłaty wysłali mnie oni do Sądu - licząc na ochronę ich nieetycznych działań przez polski wymiar sprawiedliwości.
Przez prawie 8 lat Sąd Gospodarczy rozgrywał teatr zwany procesem - w Sądzie ginęły dokumenty, nie przesłuchano kluczowego świadka i nie wzięto pod uwagę opinii biegłych załączonych do pozwu, a przede wszystkim dopuszczono do procesu Pełnomocnika, który wadliwie reprezentował jednego z Pozwanych (przychodząc jako inny podmiot, niż oznaczony w naszym pozwie) - nie przeszkadzało to jednak Sądowi kontynuować farsy, zwanej procesem.
Błędy i bezprawne działania Sędziego spowodowały po naszej stronie niezasadne, dodatkowe koszty procesu.
Niestety, po 86 miesiącach jakże bolesnej dla mnie komedii, Sąd oddalił w całości nasze powództwo, nie siląc się nawet na merytoryczne uzasadnienie tej krzywdzącej decyzji.
Ogromnie znamiennym był fakt, że sprawcy mojej krzywdy nie przyszli na ogłoszenie wyroku. Zgodnie z prawem nie mieli takiego obowiązku, ale... komentarz jest oczywisty...
Ze względu na przewlekłość postępowania dotknęła mnie zmiana kosztów sądowych - w sierpniu 2019 KOSZT APELACJI WZRÓSŁ DWUKROTNIE - ze 100 000 na 200 000 (dwieście tysięcy) złotych!!!
Oprócz kosztu odwołania do Sądu Apelacyjnego, muszę opłacić Kancelarię Prawną.
Jeżeli nie zorganizuję tych środków, to proces trafi do archiwum - na zawsze!!!
DLATEGO proszę Państwa o wsparcie finansowe.
Aby zwrócić uwagę opinii publicznej na głębokie zaniedbania w polskim sądownictwie, zdecydowałem się na odbycie PIESZEJ PODRÓŻY - z Warszawy do Gdańska - miasta w którym się urodziłem, wychowałem i rozpocząłem pracę.
Licząc na Państwa pomoc, pragnę zapewnić wszystkich DARCZYŃCÓW, że w przypadku wygranej część środków przekażę na pomoc innym poszkodowanym przez polskie sądy
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten \'Martwy Obywatel\' to nieuczciwy kombinator, ktory usiluje manipulowac opinia publiczna. Wiem co mowie poniewaz znam go osobiscie.
Dla mnie też to głupota i pomysł na biznes. Ja do tego '' grosza'' nie dołożę
Wszystko to bardzo dziwne ale i ja jakos temu Panu nie wierze...nie przemowil do mnie. Dlaczego nie zglosil sie do Rzecznika ?????
Gosciu weź sie za robote i nie pajacuj myslisz że na litosc weźmiesz ludzi ,demonstracje tylko sie Ci podobają za Prl-u to by były guma 80-tka wąskie drzwi i do roboty .