
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych przypada pierwszego marca, jednak w Małej Wsi pamięć o Żołnierzach Niezłomnych trwa przez cały rok. W dniu dwudziestego czwartego czerwca z inicjatywy Pana Marcelego Szkopka został zorganizowany wyjazd do Pani Janiny Samoraj pseudonim Celinka, ostatniego Żołnierza Wyklętego z oddziału sierżanta Wiktora Stryjewskiego. Przypomnieć należy, że szlak bojowy oddziału zakończył się w Starych Gałkach, w miejscu gdzie obecnie znajduje się pamiątkowa tablica oraz odbywają się coroczne uroczystości.
Organizacja wyjazdu trwała blisko dwa miesiące a sam wyjazd mógł się odbyć dzięki zaangażowaniu Pana Senatora Marka Martynowskiego, Pana Posła Macieja Małeckiego, Pani Marleny Mazurskiej Kierownika Delegatury Biura Wojewody, Pani Ewy Szymańskiej radnej sejmiku, Pana Alberta Kołodziejskiego oraz wielu innych osób.
Wyjazd budził duże emocje gdyż wszyscy uczestnicy zastanawiali się w jakim zdrowiu zastaną Celinkę. Gdy w jej stronę padały strzały miała wtedy dwadzieścia lat. Kolejne lata spędziła w więzieniu a później była prześladowana przez komunistycznych oprawców. Wielokrotnie podczas marcowych uroczystości wspominano Celinkę ale nigdy nie udało się do Niej dotrzeć aż do tego dnia. Dzień był szczególny, gdyż na ten dzień przypadały imieniny Pani Janiny.
Przyjazd do Zabrza oznaczał, że emocje sięgały zenitu, aż do momentu gdy uczestnicy przywitali się z Celinką. Ogromna trema powoli ustępowała i rodziło się wielkie wzruszenie. Wręczono kwiaty, upominki i uczestnicy rozpoczęli opowieść o tym wszystkim co dzieje się w Małej Wsi, Starych Gałkach i jak kultywowana jest pamięć o Żołnierzach Wyklętych. Pani Janina była bardzo szczęśliwa. Również bardzo dziękowała za kartki świąteczne nadesłane przez szkolną młodzież, które sprawiły wielkie zaskoczenie a zarazem ogromną radość. Atmosfera stawała się coraz bardziej radosna i przypominała rodzinne spotkanie. Szczególnie ważnym momentem była bezpośrednia rozmowa Pana Andrzeja Stryjewskiego z Panią Janiną, ostatnim świadkiem bojowego szlaku sierżanta Wiktora Stryjewskiego.
Niestety wszystko co dobre i również tym razem musiało się skończyć. Należało się jeszcze zmierzyć z trudami drogi powrotnej. Uczestnicy zadeklarowali zarówno stały kontakt ale również przekaz do Najmłodszych aby pamiętali o Celince. Powrót do Małej Wsi nastąpił po godzinie siedemnastej, jednak dla Pana Andrzeja Stryjewskiego była to tylko połowa drogi powrotnej, gdyż jeszcze tego samego dnia wraz z Małżonką dotarł do obecnie rodzinnego Elbląga.
To ważne aby pamiętać o naszych Bohaterach szczególnie tych, którzy wciąż są wśród nas. Wyjazd był dużym ładunkiem pozytywnej energii oraz impulsem do kolejnych patriotycznych pomysłów. Jednak najważniejszym przekazem jest to abyśmy wszyscy pamiętali o Celince.
W wyjeździe uczestniczyli Marlena Mazurska Kierownik Delegatury z Biura Wojewody Mazowieckiego, Andrzej Stryjewski Syn Wiktora Stryjewskiego z Małżonką, Barbara Brojek Siostrzenica Zygfryda Kulińskiego, Marceli Szkopek wraz z Małżonką oraz Wnukiem Kamilem, Jadwiga Rypińska, Kazimierz Szczurowski, oraz studenci, członkowie stowarzyszenia “Pro-patria lokalni patrioci” z Dobrzykowa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie