
.
Piękny wrześniowy piątkowy poranek , na Wyszogrodzki rynek oświetlony promieniami słońca podjeżdża autobus z roześmianą i zadowoloną jak i zaciekawioną młodzieżą z Zespołu Szkół nr 80 z Warszawy .Około 60 osób .W tym troje opiekunów pani Irena Jarzęba ,Wioletta Kocyk ,Anita Janus . Przed autobusem dwóch uśmiechniętych przyjaciół Michał Antczak pseudonim Killer oraz jego dobry kolega .Obydwaj należą do ,, Sakwy '',obydwaj kochają historię i przygodę .Obydwaj czekają na przyjezdnych i obydwaj witają ich jak starych znajomych z uśmiechem na ustach.Po powitaniach Michał objaśnia plan lekcji historii. Młodzi ludzie są zdziwieni ,lekcja historii z przejażdżka ,szukaniem skarbów ,ogniskiem. Wszystkie buzie się uśmiechają choć z lekkim niedowierzaniem .
Zaintrygowani udają się do Wyszogrodzkiej ,, Szkutni '' gdzie zostaje wyświetlony film jak członkowie ,,Sakwy'' ''wydobywają z rzeki Bzury wrak rosyjskiego samolotu którego szczątki za chwilkę będą mogli obejrzeć wystawione w pobliskim pawilonie.Kiler opowiedział dzieciom nie tylko o tym odkryciu,, Sakwy'' ,naświetlił on rownież dzieje powstawania tej organizacji ,jej działania .cele,i to czego do tej chwili dokonano .Bylo bardzo duże zainteresowanie ,padło wiele pytań.I choć większość stwierdziła że nie lubi historii to wszyscy brali udział w dyskusji i prześcigali się w pytaniach.A odkopywanie lochów przez Sakwę o którym opowiadał Michał w jednym z zamków obudziło dusze poszukiwaczy w tych młodych osobach
Następnie cała grupa oglądała wystawione w pawilonie obok elementy wcześniej wspomnianego odkrycia ,,Sakwy'' radzieckiego samolotu strąconego przez Niemców nad rzeką Bzurą . Oglądane odkrycie cieszyło się dużym zainteresowanie ,wystawione elementy zachowały się w bardzo dobrym stanie pomimo upływu lat..Więc było co podziwiać .
Ponieważ grupa była bardzo liczna została podzielona na dwie mniejsze ,tak podzielone na zmianę uczestniczyły w rożnych zajęciach.Jedna zwiedzała Muzeum Wisły gdzie przewodnikiem był pan Zdzisław Leszczyński ,a druga otrzymała zestaw ,,małego poszukiwacza czyli wykrywacze metalu i łopaty i poszukiwała zakopanych skarbów na wyszogrodzkim Bulwarze
Zabawa ,śmiech ,radość i dobre samopoczucie bylo częścią tej innej niż wszystkie lekcji historii ,jakby zostało to wpisane w program zajęć aby lepiej ją zapamiętać i poznać. Wszystkie znalezione skarby ponieważ były to slodkości zostały wspólnie zjedzone.Dalszą atrakcją była przejażdżka Krazem z Michałem Bartczakiem z ,,Military Monkeys'', ktora zachwyciła bardziej niż szukanie skarbów oraz ognisko na Zamkowej Gorze.Z miejsca gdzie zostało rozpalone ognisko czyli Zamkowej Góry uczniowie mogli podziwiać piękną panoramę Wisły ,dużym zainteresowaniem również cieszyły się kawałki pozostawionych lochów pozostałości po zburzonym zamku .Samo ognisko w tak nietypowym miejscu z przyjaciółmi w wesołej atmosferze było atrakcją samą w sobie.Dodatkowym atutem były pamiątki otrzymane od Starosty Płockiego pana Mariusza Bieńka które dostało każde dziecko oraz znaczek wyszogrodzkiego Muzeum Wisły które pewnie już w niedalekiej przyszłości zostanie bardzo ważnym ośrodkiem poznawania historii .Wielu uczniów biorących udział w tej nietypowej lekcji zgłosiło chęć ponownego uczestnictwa takiej lekcji ,wielu złapało bakcyla poznania na nowo tej trudnej ale jak ciekawej wiedzy ,dużo z tych dzieci zaraziło się odkrywaniem i pewnie będzie kontynuowało rozwijanie nowych zainteresowań. A wszystko to przez jednego człowieka który kiedyś z historii miał dwoje i do póki nie poznał jej inaczej po prostu jej nie lubiał jak sam przyznaje.Teraz zaraża swoją pasją innych .
Patrząc z boku na takie spotkania najbardziej zachwyca to że ci młodzi ludzie chcą rozmawiać ,wiedzieć są zainteresowani ,a uśmiech na ich twarzach z przeżytej przygody jest bezcenny .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie