
WCIĄŻ POZOSTAJE PYTANIE – ZABYTEK CZY NIEUŻYTEK?
Pytania, jakie postawiliśmy w naszym poprzednim artykule odnośnie KOPCA KOŚCIUSZKI W CZERWIŃSKU szybko doczekały się odpowiedzi. Pasjonat i miłośnik naszej lokalnej historii Mateusz Odoliński odnalazł swego rodzaju dokument sprzed 98 lat, który wyjaśnia nasze wątpliwości. Jest nim gazeta z tamtych lat „GŁOS POLSKI” z dnia 28 czerwca 1919 r. jaka była wówczas w wolnej już i niepodległej Polsce drukowana w Płocku. Na stronie 5 nr 11 tejże gazety w tematycznej rubryce „Z ziemi Płockiej” znalazł się artykuł o uroczystościach „ …dorocznego odpustu i poświęceniu kopca, usypanego na cześć Kościuszki przez parafian czerwińskich, za sprawą ks. Gruberskiego, proboszcza czerwińskiego, wielce światłego kapłana i obywatela.” Ta wielka i podniosła uroczystość patriotyczna i religijna odbyła się „ …w pierwszym dniu Zielonych Świąt” 1919 roku, które wówczas przypadały na dzień 8 czerwca 1919 roku.
Zachęcamy do lektury tegoż artykułu prasowego sprzed 98 lat, bo to piękny, utrzymany w staropolskim stylu literacki opis tych historycznych wydarzeń.
„ Na prawym brzegu Wisły na wyniosłych wzgórzach nad Wisłą leży starożytny Czerwińsk, z pięknym kościołem i klasztorem, ufundowany jeszcze w 12 wieku, za czasów króla Bolesława Krzywoustego, przez możnego pana polskiego, Piotra Dunina ze Śląska. W Czerwińsku odbyły się właśnie w pierwszym dniu Zielonych Świąt dwie piękne uroczystości: doroczny odpust i poświęcenie kopca, usypanego na cześć Kościuszki przez parafian czerwińskich, za sprawą ks. Gruberskiego, proboszcza czerwińskiego, wielce światłego kapłana i obywatela. Na uroczystość od wczesnego ranka ciągnęli tłumnie do Czerwińska więksi i drobni rolnicy, przybyło też kilku posłów sejmowych, i wiele gości przyjechało statkiem z Warszawy, Zakroczymia, Nowego Dworu, Wyszogrodu i Płocka. Po nieszporach ruszył z kościoła olbrzymi pochód, pod przewodnictwem duchowieństwa, do kopca, położonego śród pól zbożem falujących. U stóp kopca cicho pluszcze szaro-modra fala wiślana…
Pierwsi na kopiec wstąpili trębacze. Uroczyste dźwięki „Roty” popłynęły hen, aż za Wisłę przez pola i łąki… Z pod krzyża, wzniesionego na kopcu, przemówił pierwszy ks. Zajkowski o bohaterskich czynach Kościuszki; po nim – poseł włościan Sawicki, w dłuższym przemówieniu jasno i pięknie przedstawił dzieje naszej Ojczyzny i wykazał potrzebę zgody i jednolitego działania wszystkich warstw narodu dla jego dobra.
Piękna uroczystość zakończyła się hymnem „Boże coś Polskę”, śpiewnym przez tysiączne rzesze ludu.”
Budowę KOPCA KOŚCIUSZKI rozpoczęto zatem w 1917 r. w 100-tną rocznicę śmierci T. Kościuszki (15.10.1817 r.), a ukończono wraz z ustawieniem wielkiego drewnianego krzyża wiosną 1919 r. Budowa trwała zatem ponad 1 rok. To wszystko o co walczył TADEUSZ KOŚCIUSZKO stało się już faktem. Nasza Ojczyzna była już wolna, niepodległa i suwerenna, choć toczyły się jeszcze walki o ustalenie jej granic na wschodzie, z ówczesną bolszewicką Rosją.
Pamiętajmy o tym, że ten pomnik z ziemi, kopiec na cześć Tadeusza Kościuszki to UNIKAT w skali Mazowsza, a nawet kraju, stąd też jego szczególna wartość kulturowa i patriotyczna.
A nasza inicjatywa i sam KOPIEC KOŚCIUSZKI w Czerwińsku nad Wisłą – to zdaniem Państwa zabytek … czy już nieużytek? Prosimy o głos Państwa w tej sprawie, o opinie, sugestie i … propozycje. Prosimy także o zdjęcia tego UNIKATOWEGO POMNIKA Z ZIEMI KU CZCI TADEUSZA KOŚCIUSZKI.
Tekst:
Ryszard Gortat
Dariusz Umięcki
Mariusz Ciećwierz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
bardzo ciekawy artykuł, dziękuję za podanie źródła. Zajrzałem do niego, i okazało się że wspomniany artykuł jest na stronie 6. a nie 5.
Dziwnie postawione pytanie .Oczywiście ,że zabytek.
Ja bym nawet powiększył ten kopiec zrobił schodki i platformę widokową z widokiem na Park Narodowy Kampinos.