Reklama

Uroczystości pod pomnikiem Bohaterów Bitwy nad Bzurą

Uroczystości pod pomnikiem Bohaterów Bitwy nad Bzurą  
 

 

20160909 130845 małe9 września 1939 r. w godzinach południowych Wyszogród został zajęty. Niemcy okopali się na skarpie i na starym cmentarzu żydowskim, po południu ściągnęli lekką artylerię. W tym czasie w okolicy Wyszogrodu znalazły się niektóre jednostki OW Wisła. Niski stan wód Wisły, spowodowany wyjątkową suszą 1939 r., ograniczył możliwość działań resztek Flotylli Wiślanej. Jej kutry i tabor pomocniczy z trudem pokonywały mielizny, marynarze przepychali je przez piaszczyste przemiały. Nie mogąc dotrzeć do Warszawy, jednostki Flotylli uległy samozatopieniu w okolicach Płocka. Spieszone załogi O.W. „Wisła" w walkach przedzierały się przez Puszczę Kampinoską do Warszawy i zostały zdziesiątkowane w boju pod Witkowicami. Najbliżej Wyszogrodu, znalazł się ścigacz rzeczny KU 30 tzw. Latający kuter.

Do legendy przeszła bohaterska akcja jego załogi w czasie pokonywania płonącego mostu w Wyszogrodzie. Przed Wyszogrodem załoga miała doskonałe rozeznanie w sytuacji na rzece i w jej najbliższych okolicach dzięki spotkaniu w Drwałach ze statkiem sztabowym Oddziału Wydzielonego „Hetman Żółkiewski". Jeszcze bardziej szczegółowe wiadomości przekazał marynarzom uciekający łódką przed Niemcami mieszkaniec miasta, którego napotkano podczas krótkiego postoju przy Kępie Sempławskiej. Od niego pochodziła informacja że na górze z krzyżem (Góra Zamkowa) okopali się Niemcy. Wahania załogi, czy wobec zablokowanej przez Niemców Wisły w Wyszogrodzie zatopić ścigacz i przedzierać się pieszo do Modlina, czy walczyć z pokładu KU – 30 były krótkie. Wszyscy wierzyli, że zalety okrętu zniwelują niemiecką przewagę. Przebieg bitwy znamy z opowieści żołnierza niemieckiego pułku, jej skutki były dla polskiej załogi i okrętu znacznie gorsze, niż mógł on widzieć ze stanowisk na wyszogrodzkiej skarpie. Tutaj cekaemy i działka nie biły po poziomych torach. Wodny pancerz nie chronił marynarzy i ścigacza. Ranny został celowniczy a niemieckie kule tłukły o pokład. Balansowanie lekką łodzią pozwoliło zejść z mielizny. Bohaterskiego mata Sosnowskiego, który nieprzytomny zsunął się z siodełka za nkaemami zastąpił starszy marynarz Piotrowski i kontynuował ogień. Rannych zostało także dwóch innych członków załogi zanim ścigacz wyrwał się spod niemieckiego ostrzału. Okręt uratował się dosłownie cudem, bo przestrzelona beczka pokryła cały pokład paliwem. Przez Czerwińsk skierowano się w kierunku Modlina. Przejście to nie obyło się jednak bez nowych strzałów. Polska załoga broniąca Zakroczymia absolutnie nie spodziewała się, że przez długi odcinek opanowany przez Niemców może przedostać się jeszcze własna jednostka. Skutkiem było ostrzelanie przez Polaków poranionego i tak ścigacza.
Tym czasem po drugiej stronie WISŁY zaczynała się Bitwa nad Bzurą. 16 września. Wojska niemieckie docierają do Iłowa, Słubic, Gąbina, Kiernozi, Łowicza. 17 września Niemcy zdobywają Gąbin. 18-23 września Niemcy docierają do Bzury.
W 77 rocznicę tych wydarzeń na wyszogrodzkiej skarpie grupa rekonstruktorów z Płocka i Kutna odtworzyła bitwę z 1939 r. Władze samorządowe w osobie Przewodniczącego Rady Gminy i Miasta Wyszogród Józefa Zbigniewa Boszko oraz Burmistrza Jana Boszko złożyły kwiaty pod pomnikiem Bohaterów Bitwy nad Bzurą.

 

20160909 130845

20160909 131636

20160909 131645

20160909 131705

20160909 131710

 

Podziel się na Facebooku Wstecz

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo e-Wyszogrod.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do