
W wypełnionych po brzegi salonach pałacu DeLamar Mansion, w którym mieści się Konsulat Generalny RP na Manhattanie, w czwartkowy wieczór odbyło się pasowanie Artura Dybanowskiego na Wielkiego Marszałka 78. Parady Pułaskiego.
"Jestem pod wielkim wrażeniem tego, że Polonia była w stanie tak licznie się zebrać i okazać swoje wsparcie w tak ważnym dla mnie dniu – podkreślił w rozmowie z "Nowym Dziennikiem" Artur Dybanowski. – Nie oczekiwałem, że może pojawić się tutaj tyle ludzi i razem, bez żadnych sporów i kłótni, zjednoczyć się w jednym celu, w celu podkreślenia polskości i naszych korzeni" – dodał Wielki Marszałek Parady Pułaskiego 2015, który jest zarazem – jak powiedział Zygmunt Bielski, prowadzący uroczystość – "ogólnie lubianym, najmłodszym i najprzystojniejszym marszałkiem".
Podczas tegorocznego szarfowania w pomieszczeniach Konsulatu Generalnego pojawiło się ponad 200 osób, z których wielu musiało stać nawet na schodach. Pracownicy konsulatu twierdzili, że tyle ludzi nie było nawet podczas wizyt polskich prezydentów oraz niezwykle popularnych spotkań z polskimi i mającymi polskie korzenie tenisistkami i tenisistami, odbywającymi się podczas US Open.
Liczba gości, chcących uczestniczyć w ceremonii pasowania Artura Dybanowskiego na Wielkiego Marszałka Parady Pułaskiego 2015, świadczy o tym, że ma on bardzo duże poparcie w polonijnym środowisku oraz jest niesamowicie lubianą i szanowaną osobą. Wśród gości, prócz członków Komitetu Parady, m.in. Richarda Zawisnego, Zygmunta Bielskiego czy też Michała Kulawika i Jadwigi Kopali, oraz wielu byłych Wielkich Marszałków Parady Pułaskiego z wcześniejszych lat, pojawili się przedstawiciele różnych polonijnych firm i organizacji – Pulaski Association of Business and Professional Men, Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej, SPATA, Organizacji Studentów Polskich, klubu motocyklowego Unknown Biker's MC i wielu innych. Nie zabrakło także reprezentantów amerykańskiego środowiska politycznego, m.in. posła stanowego Josepha Lentola i radnego Stephena Levina. Pojawili się nawet bokserzy Mariusz Wach oraz Kamil Łaszczyk.
Wszystkich gości powitała konsul generalna Urszula Gacek, dla której czwartkowa uroczystość była jedną z pierwszych tak dużych imprez w konsulacie, którym zarządza od kilku tygodni. Przemowom różnych gości nie było końca.
Inwokację wygłosił ks. Tadeusz Maciejewski, proboszcz kościoła św. św. Cyryla i Metodego z Greenpointu, szarfę marszałkowską poświęcił oraz błogosławieństwa wszystkim zebranych na uroczystości udzielił ks. kanonik Mirosław Król, proboszcz parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Linden. Niestety, w ceremonii szarfowania, ze względu na swoje zawodowe obowiązki, nie mógł wziąć udziału ubiegłoroczny Wielki Marszałek szeryf Richard Berdnik, który jednak przesłał specjalny list. W związku z tym Artur Dybanowski szarfę marszałkowską otrzymał z rąk Jadwigi Kopali, jednej z wiceprezydentów Komitetu Parady Pułaskiego.
"Dzisiejszy dzień jest dla mnie i mojej rodziny bardzo ważny. Jestem zaszczycony, a jednocześnie zobowiązany. Pełnienie funkcji Wielkiego Marszałka to nie tylko honor, ale i obowiązek. Pragnę wszystkim serdecznie podziękować za zaufanie, jakim mnie obdarzyliście, pragnę serdecznie podziękować mojej żonie Agnieszce, mojej córeczce Anabelle oraz moim rodzicom, którzy zawsze są dla mnie podporą we wszystkich inicjatywach polonijnych oraz życiu prywatnym (...). Dziękuję Komitetowi Parady Pułaskiego, który powierzył w moje ręce tak ważną dla naszej Polonii funkcję, jaką jest Wielki Marszałek Parady" – powiedział tuż po otrzymaniu szarfy marszałkowskiej Artur Dybanowski.
"Uważam, że nominacja Artura na Wielkiego Marszałka była wspaniałą decyzją – podkreślił w rozmowie z "Nowym Dziennikiem" Zygmunt Bielski, jeden z wiceprezydentów Komitetu Parady Pułaskiego. – Wierzę, że parada pod jego przewodnictwem będzie bardzo udana. Już ma wiele pomysłów na przyciągnięcie młodzieży, na czym nam bardzo zależy. Poza tym chce dla niej zorganizować spotkanie przed i po paradzie, czego do tej pory nie było" – dodał Bielski, pełniący także funkcję prezesa Pulaski Association of Business and Professional Men, organizacji, dzięki której Artur Dybanowski zainteresował się działalnością polonijną i społeczną.
Miłych słów pod adresem tegorocznego Wielkiego Marszałka nie szczędzili także goście zaproszeni na uroczystość oraz przedstawiciele różnych organizacji. Ciepło wypowiadali się o nim także amerykańscy politycy – Joseph Lentol oraz Stephen Levin, reprezentujący Greenpoint, dzielnicę, w której Dybanowski mieszka oraz prowadzi swoją firmę. Obaj stwierdzili, że jest on aktywnie działającym biznesmenem oraz społecznikiem nie tylko w środowisku polonijnym, ale także amerykańskim.
Czwartkową uroczystość swoim występem uświetniła sopranistka Małgorzata Kellis, która wraz z tenorem Piotrem Boguszewskim przy akompaniamencie Dana Franklina Smitha wykonała fragment "Halki" Stanisława Moniuszki. W części artystycznej wystąpili także tancerze Polish American Folk Dance Company.
Artur Dybanowski ma 35 lat i jest najmłodszym Wielkim Marszałkiem Parady Pułaskiego w całej jej historii. W 2013 roku pełnił funkcję marszałka kontyngentu z Greenpointu, gdzie mieszka oraz prowadzi swój biznes – Arthur's Funeral Home. Ma żonę Agnieszkę oraz córkę Anabelle, która w roku ubiegłym wybrana była Małą Miss Polonii z Greenpointu.
78. Parada Pułaskiego odbędzie się 4 października, tradycyjnie w pierwszą niedzielę tego miesiąca.
Przedruk z Nowy Dziennik Polish Daily News. New York 2015
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie