Reklama

Bieg po Życie dla Józia, przez Wyszogród. Małą Wieś, Bodzanów, Radzanowo

11

Wyszogród ,Mała Wies, Bodzanów godz: 00:00

Bieg po Życie dla Józia 1-17 kwietnia 2015 r , trasa biegnie przez Wyszogród. Małą Wieś, Bodzanów, Radzanowo. Andrzej Derwich do Wyszogrodu dobiegnie 11 Kwietnia. 12 kwietnia wyruszy z Wyszogrodu do Sierpca.

  • Bieg przez całą Polskę z południowego krańca - góry Opołonek 
    na północ - do Jastrzębiej Góry dla ciężko chorego chłopca. 
  W dniach od 1 do 17 kwietnia 2015 r. prawie 860 km przebiegnie charytatywnie dla chorego 7-letniego Józia młody biegacz z Bieszczad - Andrzej Derwich. 

Podczas biegu zbierane będą środki na ratujący życie chłopcu - przeszczep wątroby.    Bieg rozpocznie się spod góry Opołonek - punktu najbardziej wysuniętego na południe Polski, a zakończy w Jastrzebiej Górze - punkcie najdalej wysuniętym na północ. Całość trasy oraz informacje o możliwościach wsparcia chorego na atrezję dróg żółciowych Józia  na stronie internetowej:  http://www.wesprzyjjozia.pl/.    A kim jest sam Józio? To siedmiolatek mający „klatę” niewiele większą od dłoni taty. Oczy niewinne, świecące i czułe jak spojrzenie mamy. Głosik pisklęcia, biceps wielkości piłeczki ping-pongowej i ciało wciąż nie odwykłe od tulenia się: a to do mamy, a to do taty. Tam gdzie jest bezpiecznie.  Mimo młodego wieku dał już wiele: rodzicom  - jest dla nich  widocznym dowodem ich   miłości; rodzeństwu, z którym uczy się trudnej sztuki pomagania sobie, wspierania, kłócenia,   szturchania i godzenia się; kolegom, którzy są trudnym poligonem rywalizacji i nauki pierwszych   przyjaźni.    Dziś z rodzeństwem może bawić się coraz mniej, ławka w klasie często stoi często pusta i miejsce w   drużynie piłkarskiej nieobsadzone... Józio jest bardzo poważnie chory.    Gdyby nadarzyła się okazja uratować 7-latka z płonącego domu i być bohaterem mediów   choćby przez dwa dni? Czy chcielibyśmy to zrobić? Albo uratować tonące dziecko? A potem brać udział w gali „Niezwyczajnych”?   Żeby uratować Józia nie trzeba aż tak się narażać, a można stać się bohaterem natychmiast!   Józio  jest pod skrzydłami Rodziców. Ma wszystko co potrzeba do życia: miłość, ciepło, troskę,   dom. Ma też sporo szczęścia, bo jest szansa na uratowanie mu życia. Medycyna zna już rozwiązanie.   Aby je zastosować trzeba tylko pieniędzy. Wielu pieniędzy. Józek nawet by ich nie policzył. Zresztą nie mają one dla niego znaczenia. Pewnie gdyby zobaczył je zgromadzone w jednym miejscu zacząłby się nimi bawić. Może składać samolociki? Czapeczki dla żołnierzyków? Taka przewrotność losu, że to, co nie stanowi dla Józia większej wartości, jest warte jego życia.


Niebawem ktoś podejmie się wysiłku 860 kilometrowego biegu, by podczas niego o Józiu mogli opowiadać inni. Bliscy Józia starają się poruszyć niebo i ziemię, by ratować jego życie. Potrzebują  jednak wsparcia. Także medialnego. Bez tego nie uda  się nagłośnić tej inicjatywy - Biegu po Życie dla Józia. Nagłośnienie biegu i przybliżenie choroby Józka da realne szanse dotarcia do serc wielu.    Dlatego zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc w promocji biegu w Państwa mediach i o kibicowanie Józkowi w wygranej w najważniejszym biegu - biegu przez przeszczep ku życiu.     Z wielką nadzieją na Państwa życzliwość    i wsparcie medialne Biegu po Życie dla  Józia. Olga i Andrzej Ripperowie, rodzice Józia
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo e-Wyszogrod.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do