
Skąd tyle siły i energii Hubercie Więckowskim? Tego nikt nie wie. I choć życie nie było dla niego łaskawe, bo wypadek we wczesnej młodości pokrzyżował wiele jego planów, to jednak potrafił znaleźć swe miejsce w życiu. Nie użala się na los, ale pracuje i innych wspiera swą niespożytą energią.
– Wypadek spowodował i długoletnia choroba spowodowało , że od lat jestem częściowo unieruchomiony i jeżdżę na wózku. Jednak to niczym mi nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie zmusza mnie do tego, by działać i coś robić. Jest tyle możliwości, aby pomagać nie tylko sobie, ale też innym. Mnie pomaga w różny sposób aktywność i praca. A innym pomagam uwierzyć w siebie. Trzeba wierzyć w siebie i nie zamykać na świat – mówił przed laty Hubert Więckowski, mieszkaniec Wyszogrodu.
Wszyscy go w mieście znają, mniej lub bardziej. Wielu zdumiewa jego pasją życia i ogromna aktywność. W ostatnich latach zasłynął jako bezkompromisowy radny walczący o osoby niepełnosprawne i chore.
– Pełniłem funkcję radnego Miasta i Gminy Wyszogród podczas dwóch kadencji 2010-2014 i 2014-2018. Koncentrowałem się wówczas na organizowaniu i udzielaniu pomocy mieszkańcom w ich walce z chorobami i różnymi bolączkami dnia codziennego. Byłem takim kimś, kto był przedstawicielem tej grupy, o której często się zapomina. Środowisko ludzi chorych i niepełnosprawnych odsuwa się bardzo często i niesłusznie na margines życia. Ja starałem się przypominać o tym, że jesteśmy równoprawnymi obywatelami – dodaje Hubert Więckowski.
Po zakończeniu obu kadencji radnego nie zwolnił tempa i nadal udziela się społecznie. Podejmuje starania o wspomaganie potrzebujących w różnych zakresach. Bardzo dużym sukcesem pana Huberta jest wsparcie osoby chorującej na stwardnienie rozsiane przy zakupie „Komunikatora Cyber Oko C-eye”. Dzięki temu ta osoba ma możliwość komunikowania się ze światem i nie jest tak izolowana.
– Obecnie swą działalność społeczną ogniskuję wokół pracy wolontariusza w „Fundacji Zdrowie Jest Najważniejsze”, która zajmuje się osobami z problemami neurologicznymi. Współpracuję także aktywnie z fundacją „Diabeciaki”. Jako wieloletni członek zarządu Klubu Sportowego Stegny Wyszogród, zajmuję się pozyskiwaniem sprzętu sportowego oraz sponsorów, wspierających różne przedsięwzięcia środowiska sportowego, skierowane głównie do dzieci i młodzieży – stwierdza Hubert Więckowski.
Czasem tylko mylą go z innym Hubertem Więckowskim, również wyszogrodzianinem. Teraz te pomyłki zdarzają się nieco częściej, gdyż obaj pracują w jednym miejscu – Placówce Opiekuńczo – Wychowawczej w Wyszogrodzie. Jeden z nich, były rockman jest dyrektorem, a były radny, pracownikiem.
Dla nich edukacja i wychowanie młodego pokolenia jest bardzo ważne i wzajemnie się uzupełniają w pracy. Obaj są pasjonatami i obaj z zaangażowaniem oddają swej działalności.
– Dla mnie szczególnie bliskie w mojej pracy zawodowej jest ta edukacja i pomoc młodym. Wspieram ich w poszukiwaniu drogi życiowej, odnajdywaniu własnych szans i pomysłów na życie. Ostatnio nawiązałem współpracę z firmą Votum i przez ich Fundację udało mi się pomóc bardzo wielu ludziom. Pomaganie jest moim lekarstwem na moje słoności życiowe i tym, co daje mi życie. Trzeba czuć się potrzebnym, bo to jest w życiu najważniejsze – stwierdza Hubert Więckowski, zachęcając innych do współdziałania i pomocy potrzebującym.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda tylko, że skumał się z pslem - to go zgubiło. Po drugie ten koleś jest strasznie niesłowny.