
1 maja kończy się 12-letnie moratorium na zakup polskiej ziemi przez cudzoziemców. Wstępując do UE, Polska wynegocjowała okres przejściowy dla zagranicznych nabywców ziemi rolnej. Zobowiązała się też, że po tym okresie obywatele Unii "w żadnym przypadku" nie będą traktowani w sposób mniej korzystny niż byli w dniu podpisania traktatu o przystąpieniu. Tymczasem rządowa ustawa o sprzedaży państwowej ziemi rolnej łamie te ustalenia. W zeszłym tygodniu, po uchwaleniu ustawy przez Sejm, Dorota Niedziela z PO mówiła, że ustawa jest "zła", broni tylko i wyłącznie interesów ANR; rolnicy będą mieli utrudniony dostęp do ziemi, a ustawa jest niezgodna z konstytucją, prawem unijnym i zapisami Traktatu Europejskiego.
Ziemia rolna - obrót na nowych zasadach
Uchwalona w czwartek przez Sejm ustawa wstrzymuje sprzedaż ziemi z zasobów Skarbu Państwa na 5 lat oraz zmienia zasady obrotu gruntami rolnymi. Nabywcą ziemi rolnej może być jedynie rolnik indywidualny, czyli osoba fizyczna, która osobiście gospodaruje na gruntach do 300 hektarów, posiada kwalifikacje rolnicze oraz co najmniej od 5 lat zamieszkuje w gminie, gdzie jest położone co najmniej jedna działka jego gospodarstwa. Prawo do nabywania nieruchomości rolnych zachowają związki wyznaniowe i Kościoły.
Podstawową formą zagospodarowania państwowej ziemi ma być dzierżawa. Do ustawy zostało wprowadzone upoważnienie dla ministra rolnictwa, które pozwoli w drodze rozporządzenia określić sposób ustalania wysokości czynszu dzierżawnego w zależności od potencjału produkcyjnego przedmiotu dzierżawy, a w szczególności od rodzaju i klasy gruntów, miejsca położenia nieruchomości i wartości budynków.
Agencja Nieruchomości Rolnych będzie miała prawo pierwokupu ziemi, nie będzie ona dotyczyła m.in. dziedziczenia ustawowego albo dziedziczenia przez rolnika indywidualnego. Będzie ono też ograniczone w przypadku nabycia akcji i udziałów w spółkach prawa handlowego, jeśli wspólnikiem staje się osoba bliska.
Ustawa ma wejść w życie 30 kwietnia br.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie