Reklama

Sentymentalne spotkanie - rozmowa z Panią Dyrektor Joanną Misiakowską.

Zespół Szkół im. Jana Śniadeckiego w Wyszogrodzie to jeden z fundamentów mojej ścieżki edukacyjnej. To właśnie tu spędziłem trzy, wspaniałe lata mojego życia. Poznałem tu wielu przyjaciół, nawiązałem trwałe relacje, zdobyłem ogromne zasoby wiedzy, które doprowadziły mnie do maturalnego sukcesu i dostania się na wymarzone studia. Mojemu pobytowi w tej szkole zawsze towarzyszyła wspaniała i przyjazna atmosfera, którą pamiętam i wspominam do dziś. Życzliwość i przychylność dyrekcji oraz grona pedagogicznego zawsze były nierozerwalnym komponentem tej szkoły. To właśnie dzięki ZS w Wyszogrodzie mogłem rozwijać swoje kompetencje, zainteresowania i pasje oraz zdobywać zasoby wiedzy z różnych dziedzin. Szczególnie uwielbiałem zgłębiać tajniki wiedzy z języka polskiego, za sprawą Pani mgr Barbary Gontarczyk i historii, dzięki Pani mgr Iwonie Szymerskiej. Każde wspólne zajęcia były niezwykle ciekawe i intrygujące oraz niosły za sobą przesłanie. Z wielkim sentymentem wspominam również swoją artystyczną działalność w szkolnym kole teatralnym, któremu przewodziła Pani mgr Barbara Gontarczyk. Był to wspaniały czas, który bardzo mnie rozwinął, dodał odwagi i pewności siebie oraz pozwolił zyskać wiele kompetencji i umiejętności aktorskich. Współpraca z Panią Gontarczyk była wielkim wyróżnieniem i owocowała wieloma kreacjami aktorskimi. Dziś, jako student Dziennikarstwa na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie wracam do Zespołu Szkół im. Jana Śniadeckiego w Wyszogrodzie, aby w rozmowie z Panią Dyrektor, mgr Joanną Urszulą Misiakowską dowiedzieć się, jak obecnie funkcjonuje placówka.

 

B.S. Pani Dyrektor, jak upłynął miniony rok szkolny w ZS w Wyszogrodzie?

J.M. Miniony rok szkolny był bardzo trudny, zarówno trudny dla uczniów, jak i nauczycieli, ponieważ przez blisko osiem miesięcy nauka odbywała się  w sposób zdalny. Jednak moim zdaniem udało się Nam zdać egzamin z nauczania młodzieży na piątkę. Szczególne słowa swojej wdzięczności i podziękowania pragnę skierować do nauczycieli, za ich trud i poświęcenie, jakie włożyli w pracę, za pełne zaangażowanie, oddanie i rzetelne wykonywanie swoich obowiązków. Bardzo serdecznie dziękuję również rodzicom za pomoc, a uczniom za współpracę i zrozumienie. Myślę, że jest dużo trudniej uczyć się w formie zdalnej, niż w tradycyjny sposób – w szkole. Ta forma nauczania nie jest atrakcyjna i nie wpływa pozytywnie na rozwój młodzieży oraz budowanie trwałych, koleżeńskich relacji.  Bezpośredni kontakt z drugą osobą daje zdecydowanie więcej. Dużo zajęć staraliśmy się realizować na platformie Microsoft Teams. Lekcje trwały po 30 minut i stwarzały możliwość bezpośredniego kontaktu nauczyciela z uczniem. Wiedza przekazywana w tej formie była bardziej przyswajalna i zrozumiała dla ucznia. Generalnie uważam, że udało się Nam sprostać trudnej sytuacji, czego efektem jest bardzo duża liczba stypendiów Starosty Płockiego Mariusza Bieńka.

B.S. Jaki wpływ wywarło zdalne nauczanie na wyniki abiturientów podczas tegorocznych matur?

J.M. Biorąc pod uwagę obecną sytuację, uważam, że wyniki tegorocznych matur są dla Nas zadowalające. Nie zabrakło egzaminów, które były zdane na 100%. Jest to dowodem na to, że zarówno nauczyciele, jak i abiturienci poradzili sobie z różnymi przeszkodami, które przyniosła ze sobą pandemia. W tym roku maturzyści nie musieli przystępować do egzaminów ustnych, co było dla nich ułatwieniem. Obowiązkowe były tylko egzaminy pisemne z języka polskiego, języka obcego i matematyki. Osobiście jestem usatysfakcjonowana tegorocznymi wynikami swoich uczniów.

B.S. Jak środowisko szkoły przygotowuje się na nowy rok szkolny 2021/22?

J.M. Przygotowujemy się oczywiście na przewidywaną czwartą falę pandemii, o której mówią specjaliści. Gdyby do niej doszło, bardzo chciałabym, aby możliwe byłoby nauczanie hybrydowe. To według mnie lepsze rozwiązanie, niż wyłącznie nauka na odległość. Pod kątem nauki zdalnej jesteśmy przygotowani. Nauczyciele są przeszkoleni. Zdobyli doświadczenie i znakomicie zdali z tego egzamin. Gdy przyjdzie taki czas, kiedy trzeba będzie realizować nauczanie w takiej formie, to szkoła jest w stanie sprostać temu wyzwaniu. Obawiam się jednak o młodzież, ponieważ jest spragniona kontaktu z drugim człowiekiem, podobnie jak my wszyscy. Martwię  się o ich psychikę i samopoczucie. W tym wszystkim to uczniowie są zdecydowanie najważniejsi i zawsze staramy się dać im to odczuć.

B.S. Jakie były największe trudności, z którymi zmagała się społeczność szkolna w minionym roku? Czy szukający wsparcia, bądź porady uczniowie otrzymali należytą pomoc? Czy była możliwość bezpośredniego kontaktu?

J.M. Tak, jak najbardziej. My taką pomoc świadczyliśmy. Informacje były wysyłane przez Librusa. Pedagog szkolny bardzo dobrze wywiązywał się ze swoich obowiązków i był w kontakcie z młodzieżą. Jeżeli wśród uczniów występował problem ze sprzętem, bądź Internetem to zostali oni wcześniej powiadomieni, że mogą zwrócić się o pomoc. Była możliwość korzystania ze sprzętu szkolnego i łączenia się na zajęcia ze szkoły. Kilku uczniów  korzystało z takiej formy wsparcia. Wychowawcy bacznie monitorowali i sprawdzali łączenia swoich uczniów w czasie lekcji online. Tak więc, na bieżąco wiedzieliśmy, czy ktoś notorycznie się nie łączy, czy były to jakieś sporadyczne przypadki. Generalnie u Nas w szkole tego typu problemów raczej nie było.

B.S. Czy zakończyła się już rekrutacja i jakie kierunki cieszą się największą popularnością w tym roku?

J.M. Rekrutacja zbliża się już ku końcowi. Do dzisiaj uczniowie mają potwierdzać wolę uczęszczania do naszej szkoły. Listy przyjętych będą wywieszone w poniedziałek. Nasza szkoła cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Szczególnie oblegane kierunki to Technik Logistyk, Technik Grafiki i Poligrafii Cyfrowej oraz nowy kierunek w naszej szkole  - Technik Fotografii i Multimediów. Mamy nabór na klasę dwuzawodową, ponieważ w tym zawodzie wymagane jest odpowiednie oprogramowanie i sprzęt, więc Technik Grafiki i Poligrafii Cyfrowej połączony będzie z Technikum Fotografii i Multimediów. Widocznie mniejsze zainteresowanie jest gastronomią, z oczywistych względów. Pandemia zamknęła wszystkie punkty gastronomiczne i restauracje. Myślę, że ten rok jest wyjątkowy, ponieważ zawsze Technikum Żywienia cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem. 

B.S. Przed jakimi planami, wyzwaniami, zadaniami i celami stoi ZS w Wyszogrodzie w najbliższym czasie?

J.M. Nasza szkoła stara się nieustannie rozwijać. Co roku sprawdzamy zapotrzebowanie na rynku pracy i pod tym kątem oferujemy nowe kierunki naszym kandydatom. Chcemy kształcić osoby, które odpowiednio odnajdą się na rynku pracy. Staramy się, aby mogli zdobyć u Nas w szkole wymarzony zawód, mieć możliwość pójścia na upragnione studia i robić to, co będzie dawało im satysfakcję i odpowiednią gratyfikację finansową, ponieważ to też jest bardzo ważne. Modernizujemy cały czas sale i wzbogacamy wyposażenie. W związku z tym, że szkoła cieszy się tak dużym zainteresowaniem, idziemy w kierunku rozbudowy szkoły. Jesteśmy na etapie projektowania wolnostojącego budynku dydaktycznego, który będzie posiadał dużą salę konferencyjną oraz kilka klas zawodowych. Jesienią również powstanie nowoczesny obiekt aktywności fizycznej dla wszystkich. Zostanie zbudowana kompletna instalacja street workout (park do ćwiczeń „ulicznego treningu” ze ściankami wspinaczkowymi i z przeszkodami) wraz z utwardzeniem, oświetleniem i stojakami na rowery. To obiekt ogólnodostępny, który będzie znajdował się za naszym boiskiem szkolnym. Inwestycja o wartości 160 000 zł, będzie zrealizowana dzięki środkom z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego i Powiatu Płockiego. Przyszłościowo chciałabym, aby nasza młodzież mogła nadal wyjeżdżać na praktyki zagraniczne. Na początku sierpnia uczniowie technikum wyjeżdżają już po raz szósty. Tym razem do Szwecji, aczkolwiek w przeszłości odbywali praktyki również w Irlandii. Taki wyjazd daje szansę zdobyć  nowe doświadczenia i jest szansą na podniesienie kompetencji oraz umiejętności językowych. Uczniowie wracają zdecydowanie bardziej pewni siebie oraz mocniej wierzą w swoje możliwości. W ubiegłym roku byłam na wizycie monitorującej. Miałam możliwość rozmowy z pracodawcami i wszyscy wypowiadali się bardzo dobrze o naszej młodzieży. Doceniono ich kompetencje, umiejętności zawodowe, pracowitość i wysoką kulturę osobistą. Jestem bardzo dumna, że mamy młodzież, która przynosi nam chlubę. 

B.S. Pani Dyrektor, czy być może nie zbliża się wielkimi krokami jubileusz Zespołu Szkół im. Jana Śniadeckiego w Wyszogrodzie?

J.M. Tak, tak. Za rok planujemy jubileusz 65-lecia szkoły. Termin, który został już zaakceptowany,  to 10 czerwca 2022 roku. Oczywiście wszystkich już dziś bardzo serdecznie zapraszam!

B.S. Czy ma Pani jakieś wspomnienia z czasów Pani edukacji w ZS w Wyszogrodzie?

J.M. Tak, oczywiście. Mam wiele wspomnień. Szkoła była inna, ponieważ skończyłam ją już ponad ćwierć wieku temu.  Dla mnie przebywanie w szkole to była czysta przyjemność. Szczególnie lubiłam się uczyć matematyki, ponieważ zawsze ją rozumiałam. Trafiłam w swoim życiu na bardzo dobrych nauczycieli, którzy potrafili przekazać wiedzę. Najpierw w Szkole Podstawowej była to Pani Maria Tomkiewicz, a w szkole średniej Pani Marianna Gronkiewicz. Generalnie matematyka była dla mnie jednym z łatwiejszych przedmiotów, ponieważ zawsze ją  lubiłam. Chociaż muszę powiedzieć, że lubiłam również lekcje historii z Panem Andrzejem Zientarą. Potrafił on opowiadać wydarzeniach historycznych w taki sposób, że my przenosiliśmy się w wyobraźni odległe czasy. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego niektórzy mówią, że historia jest nudna. Jest bardzo ciekawa, tak, jak i matematyka. Bardzo fajne były też wycieczki i spotkania z kolegami. Dużo, dużo miłych wspomnień. 

B.S. Dlaczego to właśnie matematyka co roku na egzaminie dojrzałości sprawia abiturientom największy problem? Czy Pani jako doświadczony nauczyciel matematyki ma może jakąś koncepcję na ten temat, jakieś przemyślenia?

J.M. W kwietniu zorganizowaliśmy Międzypowiatowy Konkurs pod nazwą „Matematyka może być łatwa i przyjemna”. Nie wiem, czy wiesz, ale nawet nasz patron J. Śniadecki powiedział kiedyś takie słowa, że „Matematyka jest królową wszystkich nauk. Jej ulubieńcem jest prawda, a prostość i oczywistość jest jej strojem, ale przybytek tej monarchini jest obsadzony cierniem, po którym przechodzić trzeba. Nie ma on powabu, tylko dla umysłów, zamiłowanych w prawdzie i lubiących walczyć z trudnościami”. Już przed wiekami matematyka mogła sprawiać trudność. Wiele osób nie wyobraża sobie jej jako królowej nauk. Zakorzenił się w umysłach młodzieży taki przesąd, że matematyka jest trudna i nie da się jej nauczyć, ale to nie jest prawdą. Matematyka może być łatwa i przyjemna. Jednak bardzo dużo zależy od sposobu nauczania tego przedmiotu. Nie można się jej uczyć na pamięć, np. jak dat z historii, a niestety wiele osób popełnia ten błąd. Matematykę trzeba po prostu zrozumieć. Bardzo ważnym komponentem skutecznej nauki matematyki jest cierpliwość i spokój. Nie można się denerwować, że coś nam nie wychodzi. Trzeba być spokojnym i dać sobie więcej czasu, żeby pewne rzeczy zrozumieć. Tylko cierpliwość i spokój doprowadzą Nas do prawidłowego wyniku. A gdy sami dojdziemy do rezultatu, to wtedy okaże się, że jest to wszystko bardzo proste. Bardzo istotny w matematyce jest trening, który czyni mistrza. Polecałabym książkę Radosława Kotarskiego, pt. „Włam się do mózgu”. Są tam przedstawione różne metody, w jaki sposób się uczyć, aby się nauczyć. Jedną z nich jest „metoda tancerki”, która polega na odpowiednim rozłożeniu nauki w czasie, aby pozwolić sobie trochę zapomnieć i następnie powrócić do materiału utrwalając go na dłużej. Uczymy się powoli i bez pośpiechu. Małymi porcjami dostarczamy sobie wiedzy i przypominamy sobie poprzedni materiał. Jest to bardzo skuteczna metoda, jeśli wykonywana jest systematycznie. Również metoda ciekawskiego dziecka przynosi oczekiwane rezultaty. Wszyscy domyślamy się na czym polega, ale takie drobiazgowe pytania, dlaczego, po co, jak doprowadzą Nas do rozwiązania matematycznego zadania i zrozumienia go. Matematyka to schematy. Wystarczy się pewnego schematu w matematyce podstawowej nauczyć i potem tylko rozwiązywać zadania. Nigdy nie można się poddawać i załamywać. Myślę także, że program w szkole podstawowej jest bardzo przeładowany i nie ma za dużo czasu, żeby pewne rzeczy wyćwiczyć. My staramy się powtarzać pewne wiadomości, które powinny być opanowane na wcześniejszym etapie kształcenia, ale niestety pojawia się nowy materiał i nie ma zbyt dużo czasu na powtórki. Uważam jednak, że to w głowach młodzieży tkwi problem. Jest jakaś blokada, która nie pozwala otworzyć się im w pełni na matematyczną wiedzę. Osobiście uważam, że jest to bardzo łatwy przedmiot.

B.S. Co napawa Panią Dyrektor największą dumą w Zespole Szkół w Wyszogrodzie?

J.M. Jestem bardzo dumna ze swoich uczniów. Tych obecnych, jak i również absolwentów, którzy miło wspominają szkołę, chętnie do niej wracają i dobrze o niej mówią. W mojej opinii zostali Oni dobrze przygotowani do dorosłego życia, ponieważ nasza szkoła nie tylko uczy, ale i wychowuje, z czego jestem niezwykle dumna. Mimo pandemii bardzo duża grupa uczniów uzyskała stypendia Starosty Płockiego. Kwota 80 tys. 850 zł za drugi semestr została wypłacona w postaci stypendiów 325 osobom, i aż 41 z nich uzyskało świadectwa z wyróżnieniem. Uważam, że jest to duże osiągnięcie. Cieszę się, że uczniowie osiągają takie wyniki. Brali też udział, pomimo tych trudnych czasów, w wielu konkursach i osiągali liczne sukcesy na poziomie województwa mazowieckiego. W tym okresie nie zabrakło w nich woli walki i ducha rywalizacji, i z tego też jestem bardzo zadowolona. Bardzo dumna jestem także z rozwoju szkoły i współpracy z naszym organem prowadzącym – Powiatem Płockim. Rozwój szkoły nie byłby możliwy, gdyby nie środki finansowe. Dla Starostwa Powiatowego w Płocku, oprócz inwestycji drogowych, bardzo ważna jest edukacja młodzieży oraz inwestowanie w jej rozwój. Dowodem tego są  stypendia, jak i środki na wyposażenie, remonty i nowe inwestycje dla szkół. Bardzo serdecznie chciałabym podziękować Panu Staroście Mariuszowi Bieńkowi i całemu Zarządowi oraz Radnym Powiatowym, a szczególnie naszej Radnej, poprzedniej Dyrektor Szkoły, Pani Elżbiecie Jachimiak, za doskonałą współpracę i zrozumienie naszych potrzeb. Dziękuję również Pani Małgorzacie Struzik Dyrektorowi Wydziału Edukacji, Kultury i Spraw Społecznych, na której pomoc i wsparcie merytoryczne zawsze mogę liczyć.

B.S. Czego mogę życzyć Pani Dyrektor, Radzie Pedagogicznej, Pracownikom Szkoły oraz Uczniom na zbliżający się nowy rok szkolny i na kolejne lata?

J.M. Przede wszystkim życzyłabym sobie, wszystkim uczniom i nauczycielom powrotu do normalności. Chciałabym, żebyśmy mogli się bezpiecznie spotkać w szkolnych ławkach i na korytarzach oraz aby szkoła tętniła życiem, a jej mury były wypełnione gwarem, emocjami i wydarzeniami, ponieważ tego Nam w ostatnim roku bardzo brakowało. Przede wszystkim tego kontaktu w młodzieżą.

B.S. Tego wszystkiego bardzo gorąco Państwu życzę. Serdecznie dziękuję za rozmowę i życzę wszelkiej pomyślności w realizacji nadchodzących planów i wyzwań.

J.M. Również bardzo serdecznie dziękuję za rozmowę i wizytę w Zespole Szkół im. Jana Śniadeckiego w Wyszogrodzie. Bardzo się cieszę, że Nasi absolwenci do Nas chętnie wracają.

Wywiad przeprowadził: Bartosz Smółka

Zdjęcia: Wiktoria Sobocińska



 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo e-Wyszogrod.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do